Likwidacja Huty Skawina 18 grudnia 1980 – Historyczny sukces PKE Małopolska

Na podstawie fragmentów książki:

Stefan Maciejewski, „Wojna polsko-polska”, Kraków 2007.s. 90-102

Bój o likwidację Huty Aluminium rozlewa się coraz potężniejszą falą propagandową; już nie tylko w gazetach krakowskich pisze się o potrzebie likwidacji tego truciciela, lecz i w wielu pismach krajowych. Prezydent Gajewicz przestraszył się nacisku opinii publicznej, a nie chcąc być poza burtą, powołał w dniu 18 bm. – jako przeciwwagę dla Polskiego Klubu Ekologicznego
– oficjalne ciało uczonych w postaci Rady Ochrony Środowiska. Zresztą na polecenie Komitetu Krakowskiego partii. Ze składu 35-osobowego Rady wyodrębniono zespół do spraw huty aluminium w Skawinie.
Na swym pierwszym posiedzeniu (10 bm.) Rada za pierwszoplanowe zadanie uznała zajęcie się Hutą Aluminium, jako głównym niszczycielu środowiska naturalnego okolic Krakowa i aglomeracji krakowskiej.

19 grudnia 1980

W dzisiejszym magazynie środowym „Gazety Południowej” Zbigniew Dworak, adiunkt Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Krakowie, publikuje artykuł o skutkach zatruć gazami i pyłami atmosfery aglomeracji krakowskiej z charakterystyką stopnia niedotlenienia tego obszaru. Publikacja nosi tytuł: „Duszno!”, a nadtytuł: „Czy trzeba będzie ewakuować Kraków?” W tejże gazecie ukazał się 3 numer rubryki „Panorama Klubu Ekologicznego”. Są w niej pomieszczone fragmenty masowo napływających do redakcji odezw i deklaracji (z tysiącami podpisów), opowiadających się za likwidacją Huty Aluminium.

Minister Zbigniew Szałajda 18 bm. spotkał się w Hucie Aluminium w Skawinie z dyrekcją zakładu, a następnie z dziennikarzami. Przyznał, że huta przekracza normy zanieczyszczenia fluorem i że konieczna jest jej modernizacja, natomiast o jej zamknięciu w najbliższym czasie nie może być mowy. Relacjonuje to spotkanie red. Marian Hanik w „Gazecie Południowej”, cytując w tytule słowa ministra: „W sprawie Skawiny nie zrobimy nic bez akceptacji mieszkańców Krakowa”. Tytuł optymistyczny, treść artykułu niezbyt.
Red. Hanikowi udało się namówić ministra do spotkania dyskusyjnego między zwolennikami modernizacji a likwidacji huty. Ma w tym celu specjalnie przyjechać do Krakowa. Sprawę z ramienia PKE ma pilotować Red. Hanik, między innymi uzgodnić termin spotkania. Jego korzystny efekt będzie zależał od merytorycznego przygotowania się ze strony PKE, ale też od stanowiska właśnie dzisiaj powstałej przy prezydencie miasta Krakowa Rady Ochrony Środowiska, w skład której weszło też kilka osób z Polskiego Klubu Ekologicznego. Rzecz w tym, aby głos PKE i rady prezydenckiej zabrzmiały jednoznacznie. Dużo też będzie zależeć od stanowiska samego prezydenta Józefa Gajewicza.

23 grudnia 1980
Przedwczoraj odbyła się sesja Rady Narodowej m. Krakowa. Radni domagali się od prezydenta Józefa Gajewicza, aby dał jasną odpowiedź, jakie zajmie stanowisko w sprawie huty w Skawinie. Oświadczył, że wystosował pismo do ministerstwa hutnictwa, aby z dniem 21 grudnia zostały zatrzymane jej najbardziej szkodliwe wydziały. Termin minął, a żadna wiadomość na ten temat nie została podana. Dotarła natomiast informacja, że na teren huty weszły ekipy „Budostalu”, które mają rozpocząć tzw. modernizacje huty. Czyżby min. Szałajda rozpoczął ofensywę faktów dokonanych? Tak by wynikało z obszernego reportażu w krakowskiej TV, nadanego dziś wieczorem. Pokazał on Szałajdę na spotkaniu z załogą huty i dziennikarzami. Szałajda trzymał fason tam, gdzie opinie skłaniały się do modernizacji huty. Tam zaś, gdzie napotykał na kontrę, uzasadniającą konieczność jej zamknięcia, dawał dowody urzędniczej arogancji.
W dzisiejszym „Dzienniku Polskim” red. Zbigniew Pełka publikuje obszerny artykuł pt. „Nie chcę żyć w aglomeracji”, w którym obiektywnie wyważa za i przeciw, dochodząc do wniosku, że jednak Hutę Aluminium trzeba zamknąć, gdyż zysk z aluminium nie zrównoważy nigdy skutków zachorowalności, która zagraża całej populacji mieszkańców aglomeracji krakowskiej, tej żyjącej i tej, która się urodzi.
Przy krakowskiej „Solidarności” powstał Zespół Ochrony Środowiska, na którego czele stanął dr Krzysztof Gőrlich, z wykształcenia oceanograf. Zespół opowiada się za likwidacją Huty Aluminium. W najbliższym czasie PKE ma podpisać z krakowską „Solidarnością” porozumienie o współpracy.
Polski Klub Ekologiczny rozwija energiczną działalność, pomimo że ciągle jeszcze nie jest zarejestrowany.

30 grudnia 1980
W walce o likwidację Huty Aluminium w Skawinie nie pozostawała obojętna małopolska „Solidarność”. Z datą 30 bm. ukazała się rezolucja 1713-tu organizacji zakładowych NSZZ „Solidarność” Regionu Małopolska, skierowana do Sejmu, marszałka Sejmy, przewodniczącego Rady Państwa, prezydenta Krakowa, w której czytamy: „ […] Za stan katastrofalnego zanieczyszczenia i skażenia środowiska, grożącego naszej egzystencji i rujnującej zabytki kultury materialnej – winimy władze, które forsowały nieakceptowaną przez społeczeństwo hierarchię celów społecznych i gospodarczych. Polityka ta doprowadziła do ruiny przemysł i Zdrowie ludzi”.

W siódmym postulacie rezolucji „Solidarność żądała: „Przebudowy modelu społeczno- gospodarczego Polski na taki, aby sprawy życia i zdrowia ludzkiego zajęły należne im, priorytetowe miejsce – zatem, aby uruchomione zostały trwałe, ekonomiczne mechanizmy obrony przed dewastacja środowiska. Popieramy ścisłą współpracę naszego związku z Polskim Klubem Ekologicznym”.
Rzeczywiście, przez cały okres (do stanu wojennego) współpraca PKE z „Solidarnością” Regionu Małopolska, jak i w innych regionach, układała się pomyślnie. „Solidarność” popierała w całości postulaty wyłożone przez PKE w „Liście otwartym do Sejmu”.
Przez cały miesiąc do Tymczasowej rady PKE napływały liczne „listy poparcia” dla inicjatyw PKE, z żądaniami likwidacji Huty Aluminium w Skawinie. Zwłaszcza szeroką akcję poparcia rozwinęli w imieniu swoim, uczniów i rodziców nauczyciele szkół (oraz przedszkoli) z terenu aglomeracji krakowskiej. Wszystkie listy zaopatrzone są w podpisy inicjatorów. Pod deklaracjami poparcia znajdują się podpisy (autografy) mające wartość dokumentów.

31 grudnia 1980
Prezydent J. Gajewicz wydał decyzję zamknięcia z dniem 31 grudnia 160 elektrolizerów (całej I Serii) w Hucie Aluminium w Skawinie. Dotarła też do PKE wiadomość, że minister Szałajda
„spełniając postulaty społeczeństwa Krakowa, zaniepokojonego wciąż rosnącym skażeniem środowiska naturalnego” – jak powiedział – wydał decyzję wyłączenia w Hucie Aluminium w Skawinie 35 z 320 wanien elektrolitycznych.

Red. Marian Hanik rozmawiał telefonicznie z ministrem Szałajdą, który potwierdził przyjazd do Krakowa na spotkanie z dziennikarzami. Organizatorem spotkania jest Polski Klub Ekologiczny oraz „Gazeta Krakowska”. (Przypis o przywróceniu nazwy). Spotkanie odbędzie się w Klubie Dziennikarzy „Pod Gruszką”.

W PKE pełna mobilizacja – kompletowanie dokumentów, ekspertyz i publikacji prasowych w związku ze spotkaniem z ministrem Szałajdą. Ostatnio ukazało się kilka cennych publikacji prasowych, opowiadających za likwidacją huty skawińskiej. Wyróżnia się artykuł Janiny Paradowskiej pt. „SOS z «Wyspy śmierci»” („Kurier Polski”, nr 261/ 80 r.), oraz Mariana M. Słomczyński „Truciciele i ich ofiary” („Za i przeciw”, nr 49/80 r.). Można rzec, iż media przygotowały opinię publiczną doskonale. Panuje powszechne przekonanie, nawet wśród decydentów, zwłaszcza krakowskich, że huta winna zaprzestać „fluorowej produkcji”.

2 styczeń 1981
Towarzystwo Miłośników Puszczykowa i Wielkopolskiego Parku Narodowego pismem skierowanym do Sejmu (z data 2.01.81) uzasadnia racje wstrzymania realizacji projektu uruchomienia kopalni węgla odkrywkowego w tzw. „Rowie Poznańskim”. Uruchomienie kopalni jest równoznaczne ze zniszczeniem Wielkopolskiego Parku Narodowego i jego otuliny. W piśmie tym wyrażają jednocześnie poparcie dla inicjatyw Polskiego Klubu Ekologicznego.

Czytamy:
„Towarzystwo Miłośników Puszczykowa i Wielkopolskiego Parku narodowego solidaryzuje się ze wszystkimi postulatami Polskiego Klubu Ekologicznego w Krakowie, wysuniętymi w Liście Otwartym do Sejmu PRL, z dnia 23.09.1980 r. Uważamy, że zagadnienia ochrony środowiska naturalnego winny mieć szczególny priorytet przy podejmowaniu wszelkich decyzji gospodarczo- społecznego rozwoju kraju. Istnieje pilna konieczność przeprowadzenia szybkiej rewizji wszystkich planów gospodarczo-społecznego rozwoju kraju w zgodzie z zasadami ochrony środowiska naturalnego”.

Początek, stycznia 1981
Podpisanie przez PKE „Porozumienia z NSZZ «Solidarność» MKZ Małopolska w sprawie współpracy”. Ze strony Rady Tymczasowej PKE dokument podpisała Michalina Białecka, Stefan Maciejewski i Krystian Waksmundzki, ze strony „Solidarności” – Krzysztof Gőrlich.
Paragraf 1 umowy brzmi: „Obie organizacje deklarują jedność podstawowych celów, jakie postawiły sobie w zakresie ochrony środowiska i zdrowia społecznego, uznając nadrzędne prawo człowieka do życia i pracy w nieskażonym środowisku. Uznaje się przestrzeganie tego prawa za podstawowy wyraz poszanowania godności osoby ludzkiej”. Dalej dokument omawia zasady i sposoby realizacji powyższej idei.

5 stycznia 1981
Minister Szałajda potwierdził swój przyjazd 7 stycznia na spotkanie z uczonymi, dziennikarzami i kierownictwem Polskiego Klubu Ekologicznego. W dniu spotkania w „Gazecie Krakowskiej” ukażą się dwa obszerne artykuły sumujące racje przemawiające za likwidacją skawińskiej Huty Aluminium – Stefana Maciejewskiego „Quo vadis, Huto Aluminium?” i dr inż. Władysława Włodarczyka (adiunkta z AGH specjalizującego się w metalurgii aluminium) pt. „Wszystko przemawia za…”. Rada Tymczasowa PKE dowiedziała się poufnie, że prezydencka Rada Ochrony Środowiska – świadoma nacisków i poglądów mieszkańców Krakowa co do meritum sprawy – jednoznacznie zajmie stanowisko identyczne z PKE. Należy przy tym przypuszczać, ze decyzje w sprawie huty już zapadły na wysokim szczeblu władzy politycznej w Warszawie, więc minister Szałajda będzie jedynie jej przekaźnikiem.

W „Gazecie Krakowskiej” (2.01.1981) ukazał się artykuł Gabrieli Klejnerowej pt. „W skuteczność żadnej modernizacji nie wierzymy”. W tejże samej gazecie, z datą 5.01.1981, opublikowane zostało poparcie środowiska aktorskiego Krakowa dla Listu otwartego PKE do Sejmu. Podpisało się pod poparciem 84 osoby, aktorki i aktorzy krakowscy.

7 stycznia 1981
Dzień, który upamiętni się złotymi głoskami w dziejach walki o ochronę zdrowia i ratowania zabytków aglomeracji krakowskiej. Wielkie zwycięstwo twórców Polskiego Klubu Ekologicznego, którzy zainicjowali walkę o ratowanie Krakowa i o zdrowie jego mieszkańców; którzy znaleźli „dla sprawy” powszechne poparcie pośród obywateli Krakowa, zwłaszcza środowisk uczonych, lekarzy, twórców, pracowników wszystkich uczelni krakowskich, szkół średnich i podstawowych, zakładów pracy, krakowskiej i ogólnopolskiej prasy, radia, telewizji.
„Gazeta Krakowska” powitała ten dzień opisowym tytułem w czołówce: „Dziś za sprawą «Gazety» odbędzie się dyskusja ministra Zbigniewa Szałajdy z krakowskimi naukowcami. Władza, społeczeństwo i huta aluminium. Wszystko przemawia za zamknięciem!”

Sala konferencyjna Klubu dziennikarzy „Pod Gruszką” na II piętrze zajęta została do ostatniego miejsca. Zbigniew Szałajda zjawił się w otoczeniu swoich doradców. Atmosfera była pełna emocji.

Eksperci z PKE i prezydenckiej Rady Ochrony Środowiska (ROŚ) spodziewali się kontrowersyjnej, ostrej wymiany poglądów, racji i dowodów. Tymczasem nic takiego nie zaszło, bowiem już na wstępie minister Zbigniew Szałajda wypowiedział sakramentalne zdanie:
„Chciałbym poinformować, że stanowisko resortu i moje osobiste jest takie: racje społeczne i brak innych racji ekonomicznych przemawiają za likwidacją Huty Aluminium w Skawinie i budową nowego zakładu w innym miejscu”. Koniec. Kropka. Zaskoczenie. I potwierdzenie przypuszczenia, że minister nie przybył na „bój ostatni…”, lecz przywiózł gotową decyzję władz. Jakże pomyślną dla krakowian i wszystkich tych, którzy przez kilka ostatnich miesięcy tworzyli klimat do takiego właśnie zwycięstwa.

Po oświadczeniu, po ochłonięciu z zaskoczenia, dalszy przebieg spotkania nie przypominał sporu, lecz jakby naukowe sympozjum, wymianę poglądów, uzasadniających tezę, że decyzja o likwidacji huty w Skawinie jest umotywowana słusznymi racjami ekonomicznymi i naukowymi.

Na spotkanie z ministrem i jego doradcami Polski Klub Ekologiczny przygotował: „Opinię PKE dotyczącą Huty Aluminium w Skawinie” opartą głównie na materiałach z Forum Dyskusyjnego pod hasłem: Huta Aluminium w Skawinie – fluor i co dalej?. Natomiast Rada Ochrony Środowiska w Krakowie dysponowała opracowaną przez Zespół Specjalistyczny przy ROŚ Opinią na temat szkodliwego wpływu Huty Aluminium na środowisko przyrodnicze w rejonie Skawiny – Krakowa. Oba dokumenty były zbieżne w ocenie i we wnioskach postulowały likwidacje produkcji aluminium w hucie skawińskiej.

8 stycznia 1981
Wielki tytuł na czołówce „Gazety Krakowskiej”: „7 I 1981, o godz. 11.30: Nieodwołalne postanowienie! HUTA ALUMINIUM ULEGA LIKWIDACJI”. Pod nim relacja ze wczorajszego spotkania Klubie „Pod Gruszką”. Obok felieton redaktora naczelnego „GK” Macieja Szumowskiego na temat powyższego bezprecedensowego wydarzenia, w którym pisze:
„Decyzja ministra Szałajdy zapadła przecież na spotkaniu zorganizowanym przez nas. Sądzimy
– co ważniejsze – że wiele argumentów w tej sprawie dostarczyła „Gazeta Krakowska”. (. )
Służyliśmy jak obywatelska trybuna dla wszystkich, którzy w tej sprawie mieli odwagę ryzykować i pisać

Grupa specjalistyczna ROŚ w ciągu dwóch tygodni opracowała tzw. „Opinię na temat szkodliwego wpływu Huty Aluminium na środowisko przyrodnicze w rejonie Skawiny i Krakowa”, wydaną w formie broszury powielanej z datą 6 stycznia 1981 – na dzień przed spotkaniem dnia nastepnego z min. Szałajdą z dziennikarzami i naukowcami na temat likwidaci Huty w Skawinie. W podsumowaniu czytamy: „Rada 0chrony Środowiska m. Krakowa wypowiada się zdecydowanie za nieodwracalnym zamknięciem całego Wydziału Elektrolizy Huty AlumInium w Skawinie, tzn zlikwidowania w niej produkcji aluminium”.
W broszurze znajdują się ponadto opinie Polskiego Klubu Ekologicznego, (opowiadającego się za całkowitą likwidacją Huty) oraz AGH i małopolskiej „Solidarności”.